Obecnie jest to najczęściej spotykany problem moich wizyt. Kupka o zielonym kolorze może czasem występować. Jeśli dziecko jest zadowolone, jest aktywne, je chętnie, nie ma […]
Witamina D to jedno z najważniejszych naturalnych źródeł zdrowia. Badania wykazały, że coraz więcej ludzi na całym świecie dotkniętych jest niedoborem tej niezwykle cennej substancji. Zdrowie i dobre samopoczucie zależą nie tylko od opieki medycznej, jaką jesteśmy otoczeni, ale również od tego, czy nasz organizm otrzymuje wszelkie substancje, których z natury potrzebuje do przeżycia. Jedną z nich jest witamina D.
Witamina D jest jedyną z witamin, którą organizm potrafi wytworzyć samodzielnie. By to nastąpiło, musimy jednak wyeksponować swoją skórę na działanie promieni słonecznych. Jednak w dzisiejszych czasach wielu ludzi postrzega słońce wyłącznie jako nieustające ryzyko dla zdrowia. Zapominamy, że daje ono nam ciepło, bez którego życie na Ziemi nie byłoby możliwe. Większość organizmów żywych - rośliny i zwierzęta, a także człowiek potrzebuje światła i słońca, potrzebuje jego energii i ciepła, by przeżyć.
Niemal każda komórka ciała potrzebuje witaminy D do sterowania swoimi procesami wewnątrzkomórkowymi. Nauka wie od dawna, że nie tylko geny mają wpływ na nasze zdrowie i dobre samopoczucie oraz nie tylko one są odpowiedzialne za pojawienie się chorób. Jest dokładnie odwrotnie. Wytwarzane przez organizm substancje, właśnie takie jak witamina D, mają ogromny wpływ na aktywność genów. Komórki mogą włączać i wyłączać geny - w zależności od zapotrzebowania i sytuacji metabolicznej. W razie niedoboru witaminy D dochodzi do zaburzeń metabolicznych w wielu komórkach, co z kolei ogranicza pracę narządów i jest przyczyną powstawania wielu chorób. Co gorsza, efekty takiego stanu rzeczy ujawniają się dopiero po wielu latach. Niedobór "hormonu słońca" dotyczy większości populacji. W Polsce boryka się 90 procent społeczeństwa ze zbyt niskim stężeniem witaminy D. Jedna witamina a tak wiele funkcji.
Witamina D chroni przed infekcjami i stanami zapalnymi, a także przed chorobami autoimmunologicznymi, jak np. Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego i reumatoidalne zapalenie stawów.
Witamina D reguluje ciśnienie tętnicze krwi i obniża ryzyko chorób układu krążenia, zawału serca i udaru mózgu.
Jest centralnym narządem metabolizmu. To tutaj właśnie na bazie cholesterolu powstają jego prekursory, z których organizm wytwarza później jej formę aktywną.
Witamina D wykazuje korzystny wpływ na produkcję insuliny w trzustce oraz w inny sposób pomaga przeciwdziałać cukrzycy.
Wysokie stężenie witaminy D zwiększa siłę mięśni, co zwłaszcza w podeszłym wieku obniża ryzyko upadków i złamań.
Witamina D zapobiega tzw. zimowej depresji oraz depresji poporodowej, chroni przed chorobami układu nerwowego jak np. Stwardnienie rozsiane, choroba Alzheimera i Parkinsona.
Witamina D powstrzymuje wzrost guzków i wspomaga ‘’program samozniszczenia’’, niekontrolowanie rozrastających się komórek. Przeciwdziała rakowi piersi i jelita.
Wzmacnia kości, zapobiega krzywicy i osteomalacji (niedostateczna mineralizacja, zmniejszenie gęstości kości) oraz znacznie obniża ryzyko złamań.
Pod wpływem promieni słonecznych i ciepła następuje przekształcenie zbudowanych z cholesterolu prekursorów najpierw w prowitaminę D, a następnie w witaminę D3.
Nie można pominąć roli witaminy D w przebiegu ciąży. Pewne jest, że zanim człowiek w ogóle po raz pierwszy ujrzy światło dziennie, potrzebuje dużych ilości witaminy D. Z jednej strony witamina ta poprawia jakość nasienia, podwyższając tym samym prawdopodobieństwo zapłodnienia komórki jajowej. Z drugiej strony "hormon słońca" już w łonie matki spełnia niezwykle istotną funkcję ochronną embrionalnych komórek nerwowych.
Dla dziecka:
Dla matki:
Naukowcy przypuszczają, że duży wzrost zachorowań wśród dzieci na autyzm, astmę i cukrzycę typu 1 - obserwowany w ciągu ostatnich 20 lat - może być to skutek powszechnego zalecenia unikania promieni słonecznych przez niemowlęta i kobiety w ciąży. Ludzie unikają przebywania na słońcu, bo może to powodować raka skóry. Chronimy się przed słońcem kremami z filtrem, zakrywamy całe ciała, pracujemy w zamkniętych klimatyzowanych pomieszczeniach, jeździmy samochodami - to chroni nas przed rakiem skóry, ale jednocześnie powoduje niedobory witaminy D. Duży wpływ ma także zanieczyszczenie powietrza i szerokość geograficzna – kiedy słońce znajduje się nisko nad horyzontem, ozon, chmury i cząsteczki zanieczyszczeń znajdujące się w powietrzu odbijają promieniowanie UVB, dlatego produkcja witaminy D w skórze nie zachodzi. Ważnym powodem niedoboru witaminy D jest również nasza dieta. Jemy stanowczo za mało zawierających duże ilości witaminy D ryb morskich.
Są trzy sposoby uzupełniania deficytu - światło słoneczne, sztuczne promienie UVB (solarium) i suplementacja. Korzystanie z solarium skreślamy z tej listy, w ciąży jest niewskazane. Ze słońca trzeba korzystać, ważne jest tylko by nie przebywać na nim zbyt długo, bo to prowadzi do oparzeń (a to właśnie one są powodem nowotworów). W słoneczny dzień ekspozycja na światło słoneczne całego ciała (kostium kąpielowy) przez 10-15 minut dostarcza ok. 10000 j.m. witaminy w przypadku osoby dorosłej. W ciąży jednak od słońca powstają przebarwienia na skórze. Dlatego najlepszym sposobem uzupełnienia niedoborów jest suplementacja. Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników zaleca, aby każda kobieta w ciąży stosowała preparat z witaminą D od początku ciąży aż do końca okresu karmienia. Z badań przeprowadzonych w 2011 roku w Warszawie wynika, że niedobór występuje u 90 procent przyszłych mam, choć prawie 80 procent kobiet w ciąży stosuje preparaty wielowitaminowe. Najlepiej jeśli ilość witaminy D jest dostosowana indywidualnie do potrzeb (niedoboru), bo jej przyswajanie zależy na przykład od wagi ciała, koloru skóry i tego, ile czasu przebywa się na słońcu.
Mimo że, witaminę D nazwano witaminą, to pełni w organizmie raczej rolę hormonu, i to hormonu o wielostronnym korzystnym działaniu. W Polsce 90 procent dzieci ma niedobory tej witaminy i każdy maluch już od pierwszych dni powinien dostawać witaminę w postaci suplementu.
Suplementacja:
Kobiety planujące ciąże powinny otrzymywać codziennie 400 j.m., kobiety będące w ciąży i karmiące piersią 1500-2000 j.m. witaminy D, najpóźniej od drugiego trymestru ciąży. W przypadku dzieci urodzonych przedwcześnie zaleca się 400-800 j.m. do uzyskania 40 tygodnia wieku korygowanego, następnie dawka jest taka sama jak dla dzieci 0-6 miesiąca. Dzieci i młodzież z otyłością powinni przyjmować 1200-2000 j.m. dziennie. Osoby o ciemnej karnacji i pracujące w nocy 1000-2000 j.m.
Obecnie jest to najczęściej spotykany problem moich wizyt. Kupka o zielonym kolorze może czasem występować. Jeśli dziecko jest zadowolone, jest aktywne, je chętnie, nie ma […]
Osteopata jest specjalistą zajmującym się manualnym leczeniem schorzeń. Po pomoc mogą zgłaszać się i dzieci i dorośli. Osteopatą jest magister fizjoterapii lub lekarz medycyny po […]
Baby blues, pojawia się 2-5 dni po urodzeniu dziecka. Dotyczy około 80 procent kobiet. Jest to stan przejściowy, który trwa stosunkowo krótko. Można powiedzieć, że […]
Kryzys laktacyjny to taki moment w okresie karmienia piersią, kiedy nagle mleka jest jakby mniej. Dziecko jest nienajedzone i zostaje zaburzony cały rytm, który wcześniej […]
Witamina D to jedno z najważniejszych naturalnych źródeł zdrowia. Badania wykazały, że coraz więcej ludzi na całym świecie dotkniętych jest niedoborem tej niezwykle cennej substancji. […]
Jest to przesiewowy test mikrobiologiczny. Badanie to powinno być wykonane u wszystkich przyszłych mam pomiędzy 35 a 37 tygodniem ciąży. Wynik dodatni oznacza nosicielstwo paciorkowca […]
Obecnie cięcie cesarskie wykonuje się w taki sposób, że po zagojeniu blizna jest prawie niewidoczna. Mimo to, rana po cięciu cesarskim wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Pamiętajcie […]
Najczęściej zadawane pytanie rodziców dotyczy pierwszego spaceru. Odpowiedź zależy od pory roku, samopoczucia mamy i stanu zdrowia mamy i dziecka. Jeżeli mama i dziecko czują […]
Indyjska uboga kobieta ze sparaliżowanymi nogami siedziała na ziemi i masowała swoje dziecko. Robiła to z miłością i prostotą. Mieszkała w Kalkucie, było to dawno […]